Kilka dni temu via G+ Bob Davies udostępnił bardzo ładne podsumowanie roku 2011, dla tych co wolą poczytać po polsku przygotowałem tłumaczenie tekstowe (po wykresy zapraszam do Boba), przy okazji sam sprawdzę co wydarzyło się na rynku stockowym w 2011 bo jakoś nie śledziłem tematu regularnie, przejadło mi się…

Podsumowanie Boba trochę zredukuję, nie wszystkie wydarzenia wydają mi się istotne.

Banki Zdjęć w 2011 roku

Styczeń

• redukcja prowizji w iStockphoto, najbardziej odczuli ją współpracownicy nie pracujący na wyłączność
• Fotolia obcięła prowizje

Luty

• Panthermedia udostępnił nowy serwis dla współpracowników
• iStockphoto wprowadził zdjęcia na licencji editorial

Marzec

• współpraca Corbis Images z Demotix

Kwiecień

• Dreamstime zmienia poziomy prowizji oraz przekracza 11 mln zdjęć w bazie

Maj

• iStockphoto udostępnił kolekcję Vetta dla filmów wideo oraz ilustracji

Czerwiec

• 24 miliony gniotów na Alamy

Lipiec

• Shutterstock udostępnił narzędzie do śledzenia trendów

Sierpień

• ruszył bank zdjęć PhotoDune
• rozpoczęcie współpracy Corbis Images z Associated Press
• 123RF z 10 mln zdjęć
• Dreamstime z nowym narzędziem do zgłaszania naruszeń praw autorskich

Wrzesień

• Shutterstock wprowadził Single Image Sales
• Fotolia postanowiła karać współpracowników za sprzedaż zdjęć taniej niż ma to miejsce w ich banku zdjęć, nie wiadomo tylko czy jeszcze taniej można
• jeszcze więcej kontrowersji w iStockphoto, zmiana regulaminu
• Veer uruchomił subskrypcję
• konferencja StockInRussia

Październik

• zmiana cennika w Depositphotos
• Catalog Manager w Shutterstock
• iStock świętuje pięciolecie sprzedaży filmów wideo

Listopad

• Shutterstock wypuścił pierwszą na rynku microstock aplikację na iPada
• MicrostockExpo w Berlinie

Grudzień

• Depositphotos wprowadził zdjęcia na licencji editorial
• 123RF sprzedaje także filmy wideo

Pozostałe ciekawe fakty:

• 80% zdjęć na iStockphoto pochodzi od 18% fotografów (Pareto tu też rządzi? ;)
• 19 mln nowych zdjęć i ilustracji zostało wypuszczonych na rynek w 2011 roku
• co najmniej 80.000 fotografów współpracowało z bankami zdjęć w ubiegłym roku
• 80% sprzedaży na iStock jest generowana przez portfolio 8% fotografów
• Top25 współpracowników iStock posiada średnio ponad 100 DL/plik (niektórzy 200 DL/plik)
• 2011 może okazać się ostatnim rokiem, w którym sprzedaż fotografii przerośnie wpływy ze sprzedaży filmów video

Co w nowym roku?

2012 zapowiada się na rok stockowych filmów video, co niezmiernie mnie cieszy, wszystkich, którzy chcieliby spróbować swoich sił w tej materii zapraszam do mojego wstępniaka dla początkujących videografów.

PS. Rzuciłem okiem na RSS, na prawdę w 2011 kompletnie nic ciekawego się nie działo, dobrze, że przestałem pisać te miesięczne podsumowania bo i tak nie byłoby o czym… Jeśli ktoś ma coś do dodania od siebie to zapraszam jak zwykle do komentarzy.

Stockfresh został założony przez Petera Hamzę i Andrasa Pfaffa, którzy stoją za sukcesem wielu innych stron w ostatnich latach, włączając w to dobrze znany stock.xchng, uruchomiony w 2001 r. Ta strona w czasie swojego szczytowego rozwoju miała ponad 25 millionów odsłon tygodniowo. Na koniec 2009 r., po zakończeniu współpracy z największymi agencjami obaj twórcy zdecydowali, że znów chcą być niezależni i pragną zacząć coś nowego i ekscytującego zarazem, pozostając wierni wartościom, w które wierzą.

Stockfresh oferuje najlepsze zdjęcia na rynku w konkurencyjnych cenach na platformie, która posiada czytelny, prosty i łatwy w użyciu interfejs. Ma przyjazną obsługę klienta, świetny zespół inspektorów i atrakcyjną prowizję dla autorów zdjęć.

Kreatywność powinna być należycie nagradzana, Zarejestruj się już dziś!

• Przede wszystkim przebudowane zostały dwa liczące się serwisy sprzedające zdjęcia po niskich cenach, 123RF oraz BigStock, oby dwie zmiany na duży plus, szczególnie zmiana BigStock i nowy system uploadu zdjęć przypadł mi do gustu. Dodatkowo 123RF wzbogaciło się także o wersję strony dla urządzeń mobilnych m.123rf.com.
• iSyndica walczy o klientów nowymi upustami, zapominając, że każdy może ją mieć za darmo ;-) – jeśli jednak ktoś ma ochotę na 35% rabat to może użyć kod kuponu NOJOKE (podobno to nie jest dowcip na prima aprilis)
• Fotolia próbuje monetyzować swój serwis z darmowymi zdjęciami PhotoXpress wprowadzając tanie plany subskrypcyjne
• Fotomind zakończył działalność
• Alamy zażyczyło sobie potwierdzenia każdego Model Release
• Amos Struck aus Deutschland, zrobił taki mały agregator treści z najważniejszych serwisów o tematyce microstock z całego świata, błagałem go tydzień czy dwa, aby dodał sekcje dla Polski no i dodał, także odwdzięczam się back linkiem do Microstock News ;-)

Microstock się kończy … w Wielkanoc

Jak zwykle w moim miesięcznym podsumowaniu wydarzeń na rynku microstock można było przeczytać gdzie sprzedać swoje zdjęcia, filmy wideo, a nawet grafiki wektorowe. Przynajmniej tak miało to wyglądać, a że znów nie wyszło? Trudno, zawsze możesz zrobić sobie babkę wielkanocną na pocieszenie …

Czym zastąpić iSyndica?

Problem ładowania tony megabajtów do wielu agencji microstock jednocześnie dostrzegłem już na samym początku mojej przygody ze stockami. Napisałem wtedy prosty program do wysyłania zdjęć do wielu agencji jednocześnie, w dwóch wersjach, PHP oraz Java. Obecnie rozwijana jest jedynie wersja w języku PHP, którego parser wydaje się być bardziej dostępny w środowiskach jakich powinien być uruchamiany.

Ostatnią wersję skryptu do szybszego ładowania zdjęć do agencji microstock możemy pobrać z forum. Obecna wersja wspiera połączenia SSL jakie wymuszone jest przez agencję Veer. Wszelkie szczegóły odnośnie instalacji skryptu dostępne są na forum, przypomnę tylko, że powinien on być uruchamiany na zdalnym serwerze przez protokół SSH. W skrócie, działa on ze wszystkimi agencjami, które udostępniają połączenie FTP.

Osobiście używam ten skrypt od początku jego istnienia. Zysk dla mnie jest oczywisty, zamiast ładować zdjęcia mozolnie do wszystkich banków zdjęć używając swojego łącza i komputera, ładuję je raz na zdalny serwer przez FTP i uruchamiam odpowiednio skonfigurowany skrypt. Proste, szybkie i wygodne dla tych, którzy wiedzą jak używać SSH.

Zdaję sobie sprawę, że darmowa iSyndica nie jest dla wszystkich, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo! Mniej technicznym fotografom polecam jednak iSyndica :-)

Co będzie teraz na Banki Zdjęć? Wszystko po staremu, jak zwykle:

• tony materiałów wychwalających pod niebiosa microstock i informacje o tym jakie niewiarygodne pieniądze można zarobić sprzedając zdjęcia w internecie za przysłowiowego dolara
• nasze (moje i Oli) zdjęcia stockowe lub jak kto woli gnioty
• może będzie coś o jakimś fajnym i drogim sprzęcie fotograficznym jaki można sobie kupić handlując zdjęciami na stockach, czyli będziemy się onanizować, jak na każdego rasowego canoniarza przystało
• nic więcej tutaj nie będzie, chyba, że będę się nudził
• bym zapomniał, gdyby ktoś chciał coś opublikować w swoim imieniu na Banki Zdjęć w kontekście sprzedaży zdjęć w sieci to może się zgłosić, dobrej treści nigdy za wiele

Peany fanów na cześć nowego designu mile widziane w komciach. Uwagi krytyczne będą jak zwykle usuwane, jakaś sprawiedliwość na tym świecie musi być! :)

Kiedyś opisując bank zdjęć Fotolia stwierdziłem, że to dobra agencja na początek przygody z microstock. Dziś uważam, że nie są najważniejsze te stocki, do których w łatwy, przyjemny i szybki sposób wrzucisz swoje zdjęcia, ale agencje, które nauczą Cię tworzyć zdjęcia komercyjne, które będziesz mógł wszędzie sprzedać. Nic po tym, że umieścisz swoje prace w bazie jakiegoś niszowego banku zdjęć, gdy nigdy nic się nie sprzeda. Jeśli chodzi o Fotolię to nie nadaje się ona dla początkującego przede wszystkim za zbyt lakoniczne powody odrzutów, które bardzo często nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Bank zdjęć dla początkującego?

Na dzień dzisiejszy poleciłbym iStockphoto – wyczuwam oburzenie malujące się na twarzy pana w drugim rzędzie ;-). Tak, iStock, przede wszystkim dlatego, że:

• przez początkowy egzamin 3 zdjęć zobaczysz czy Twoje fotografie w ogóle do czegoś się nadają, dowiesz się czy na pewno tego chcesz, nie zrażaj się tym jeśli nie przejdziesz testu za pierwszym razem
• iStock najrzetelniej opisuje powody odrzutów zdjęć, z czego można wyciągnąć wnioski dla siebie, niekiedy zdarza się, że inspektor wskazuje kontrowersyjny wycinek zdjęcia – takich standardów nie ma żaden inny microstock
• na stronach iStock zamieszczane są podręczniki dla fotografów, z których możemy dowiedzieć się o najczęściej popełnianych błędach

Moim pierwszym bankiem zdjęć był Shutterstock, ale to było bardzo dawno temu, myślę, że dziś nikt z marszu nie jest w stanie się tam dostać. Jeśli jednak czujesz, że masz już odpowiednią wiedzę fotograficzną i przeczytałeś jakimi prawami rządzą się poprawne techniczne zdjęcia stockowe – próbuj od razu zdać egzamin 10 zdjęć w Shutterstock. W Shutterstock od razu poczujesz, że możesz zarabiać na zdjęciach.

Jeśli nie masz ochoty na egzamin w iStockphoto czy Shutterstock, możesz spróbować zacząć sprzedaż zdjęć w Dreamstime. W tym jednym z 4 najważniejszych banków zdjęć z tanimi zdjęciami możesz spodziewać się:

• całkiem sensownych powodów odrzutów, z których można wyciągnąć wnioski dla siebie na przyszłość
• braku testu na fotografa agencji
• przyjemnej i łatwej w obsłudze strony
• sprawiedliwych prowizji dla fotografów

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli nurtuje Cię pytanie „czy moje zdjęcie się sprzeda”, to warto zajrzeć na forum fotograficzne, mamy tam specjalny dział Krytyka, gdzie z pewnością znajdą się uczynni ludzie, którzy nakierują każdego pytającego na odpowiednie tory. Pamiętaj, na początek przede wszystkim czytaj i ucz się robić dobre zdjęcia stockowe, na zarobek przyjdzie czas. Warto też zajrzeć do mojego poradnika po absolutne minimum wiedzy.

A Ty jaki bank zdjęć poleciłbyś na początek?

• bank zdjęć Fotolia zgromadził 5 milionów zdjęć
• nowe darmowe zdjęcia na Fotolia
• fotografowie zarobią mniej w Fotolia
• Fotolia wprowadza całkowity program wyłącznościowy dla fotografów
• 6 milionów zdjęć na ShutterStock
• nowe zdjęcia stockowe
• iStockphoto uruchomił iStockaudio
• pojawił się nowy Dollar Bin na iStockphoto
• bank zdjęć Alamy podał do publicznej wiadomości kwoty jakie wypłacił fotografom w 2008 roku

Czy microstock jest nudny i nie rozwija ?

Osobiście nigdy się nad tym nie zastanawiałem, jednak ostatnio gdy mniej focę ( focimy ? ) pod banki zdjęć naszła mnie pewna refleksja :

Czy aby odnieść sukces jako fotograf microstock trzeba wciąż robić te nudne zdjęcia biznesowe, uśmiechnięte blond piękności, małe urocze dzieci … i tak w koło Macieju ?

Przecież to nie rozwija Cię jako fotografa, po czasie wkrada się rutyna i szybko się nudzi …

Kilka słów na obalenie tezy :

• Nikt nie kupi tandety – poza sporadycznymi przypadkami. To sprawia, że wciąż musisz szukać nowych rozwiązań, nowych kadrów, nowych plenerów, jeszcze ciekawszych obiektów. To zdecydowanie uczy kreatywności więc i rozwija – nie może i nie jest nudne.
• Bardzo wysokie wymagania techniczne agencji microstock sprawiają, że wielu fotografów po pierwszych miesiącach pracy ze stockami drastycznie poprawia jakość przesyłanych prac. Spoglądając dziś na zdjęcia, które uważało się kiedyś za dobre i które były odrzucone przez agencje z powodów technicznych, których się wówczas nie dostrzegało, nagle widzimy ich katastrofalne wady. Czyli znów się rozwijamy…
• a pieniądze ? a satysfakcja ?! :-)

Wniosek : microstock rozwija !

PS. To była moja pierwsza oficjalna notka na tym blogu, w przyszłości powinno być tego więcej :-)

Podobno nie wypada nie mieć, także zapraszam do mojego nowego community :-)