Dreamstime to naszym zdaniem jedna z trzech bądź czterech wiodących agencji na rynku microstock, wnioskuję to zarówno po popularności tego banku zdjęć wśród fotografów jak i po dochodach jakie generuje. Naszym zdaniem nie jest to bardzo wymagający bank fotografii jeśli chodzi o jakość zdjęć, poprawnie technicznie zdjęcia to jak wszędzie podstawa, przyjmują zdjęcia już od 3 MP rozdzielczości. Można sprzedawać także pliki wektorowe, lecz nie ma możliwości sprzedaży filmów wideo.
Ile można zarobić w Dreamstime?
Dreamstime płaci fotografom od 50% do 80% prowizji od sprzedanego zdjęcia.
Licencje na Dreamstime
Dreamstime oferuje standardową licencję Royalty Free oraz 5 rodzajów licencji rozszerzonej. Charakterystyczną cechą tego banku zdjęć jest mnogość oferowanych licencji sprzedaży (Royalty Free oraz Extended Licenses: Unlimited Seats, Increase Max Copies, Web Usage, Print Usage, Sell the Rights), jak widzimy zdjęcie można u nich sprzedać także wraz z prawami do niego, ceny takiego zdjęcia są ustalane indywidualnie, a rozpoczynają się już od $350.
Cennik zdjęć
Jeśli chciałbyś kupić zdjęcia w Dreamstime to masz do wyboru opcję subskrypcji lub kredytów. Subskrypcja pozwala na zakup dużej ilości zdjęć taniej, natomiast kredyty działają w opcji pay per download (płać za ściągnięcie). Najtańsza subskrypcja kosztuje około 130$ dolarów i pozwala na uzyskanie ceny za zdjęcia w granicach 0.43$. Jeśli zdecydujemy się na kredyty to najtańsza paczka tych środków płatności kosztuje 7$ co pozwala na zakup 5 zdjęć po 1.40$.
Zapoznaj się z formularzem rejestracyjnym Dreamstime!
Widać, że dziś nie próżnujesz ;-) Też lubie Dreamstime, szczególnie ceny :-) To bardzo dobry bank zdjęć …
dziwnie jest trochę z Dreamstime. niby niw przyjmują zdjęć poruszonych, ale… znalazłem takie jako „abstract”
http://www.dreamstime.com/royalty-free-stock-images-ems-abstract-image9548569
Wpisz sobie „motion blur” w iStocku …
ile trzeba mieć zdjęć na dreamstime żeby zacząć zarabiać?
a może pytanie jest źle postawione?
ale wydaje mi się że istnieje pewna „masa krytyczna”.
Zarobki nie zależą od ilości załadowanego materiału. Z samego Dreamstime będzie ciężko wyjść na swoje, zainteresuj się przynajmniej pierwszą 4’ką i daj swojemu portfolio czas, powiedzmy rok solidnych upload’ów, konkretne pieniądze wtedy przyjdą „same”.
Zapisałem się do 10 banków:-)
Ile trzeba poczekać by mieć 1000PLN/mies? Dla mnie to jest kwestia rozłożenia zaangażowania na różne działania. Nie wiem w jakim stopniu sukces w bankach zależy od intensywności pracy fotografa, a ile od bezwładności ich procedur? Jestem w stanie bardzo intensywnie robić i ładować tam zdjęcia o ile ma to sens, i da efekt w krótkim, stosunkowo czasie. Jasne że to jest inwestycja długoterminowa i nie oczekuję zawrotnych kwot od razu, ale aktualne jest pytanie jak na początku.
Zależy jak dobre obrazy produkujesz i jak dobrze radzisz sobie z angielskim. Kwota o jakiej piszesz jest realna do realizowania w 4-6 miesiącu solidnych upload’ów. Trudno mi powiedzieć jak to teraz wygląda na starcie, ale oczywiście to inwestycja długoterminowa.
Jeśli Twoje prace są na poziomie np. takim jak nowej fotograf iStockphoto : Olena Chernenko to na 1000zł/msc masz szanse już w pierwszym miesiącu i to z dużą nadwyżką :)
Dzięki, teraz trochę mi się rozjaśniło.
Ciekawe jest to, że takich zdjęć jak pokazuje Olena Ch. nie kojarzyłem z bankiem zdjęć. Pytanie tylko czy takie zdjęcia zostałyby zaakceptowane w każdym banku, czy też w niektórych z nich zostały by potraktowane jako zbyt „artystyczne”?
Myślę, że wszędzie by „weszły”.
Ciekawe czy „weszłyby” zdjęcia Nan Goldin czy Sarah Moon?
Oczywiście gdyby chciały umieścić swoje prace w jakimś banku zdjęć to przyjęto by je „z pocałowaniem ręki” ale to dlatego że są gwiazdami fotografii, pytanie czy ich zdjęcia dostały by się np. do Fotolii anonimowo?
Piszę akurat o nich bowiem należą do fotograficznej elity, przy czym ich zdjęcia są często dość dalekie od wymaganej w bankach „perfekcji technicznej” -„idealnych” kolorów, „doskonałej” ostrości, itp.
Jestem ignorantem artystycznym, więc nie odpowiem :) Ale jeśli tylko obraz spełnia kryteria jakości oraz zdjęcia posiadają odpowiedni komercyjny przekaz to bez problemu prace zostaną zaakceptowane. Trzeba pamiętać, że fotografia stockowa to specyficzny rynek i nie każdy się do niego nadaje, uznanie w świecie artystów nie oznacza automatycznie sukcesu na niwie komercyjnej fotografii stockowej.
Zdjęcia Oleny są akurat, po prostu ciekawe. A obie wspomniane przeze mnie panie są nie tylko artystkami ale i fotografkami komercyjnymi i to bardzo dobrze opłacanymi, podobnie jak Juergen Teller – również produkujący zdjęcia dalekie od stylu glamour, oczywiście piszę tu fotografii mody a nie stockowej
Prace Oleny to w dużej mierze Photoshop, widać to od razu, ale takie są teraz realia, trzeba mieć go doskonale opanowanego, samo pstrykanie nie wystarcza do podboju rynku micro.
Twoja „trójka” być może próbowała kiedyś swoich sił na stockach, istnieje przecież coś takiego jak rynek tradycyjny i zdjęcia na licencji Rights Managed. Kto wie …
Wydaje mi się, że solidnie zbaczamy z tematu Dreamstime czego opinie powinny być tutaj poświęcone, więc to tyle od mnie.
pozdrawiam,
Dzięki. Fakt, zbaczamy:-)