Oprócz niewątpliwej przyjemności robienia a potem sprzedawania zdjęć, istnieją także pewne ciemne strony tego „interesu”. Świat nie jest taki piękny, jak mogłoby się wydawać. Są ludzie, którzy chcąc jak najmniejszym nakładem pracy czerpać zyski, posuwają się do różnych, często nieuczciwych środków. W świecie fotografii stockowej również istnieje takie zjawisko. Są pseudofotografowie, którzy przywłaszczają (czytaj kradną) zdjęcia innych.
Ostatnio taka sytuacja miała miejsce na ShutterStock’u. Nieuczciwy fotograf (Kailash Soni) został przyłapany na modyfikacji prac innych użytkowników i zamieszczaniu ich w swoim portfolio. Jego konto na ShutterStock’u zostało zablokowane, jednak co ciekawe, ma kilka galerii na innych stockach. Ciekawe ile z tych zdjęć jest jego autorstwa :)
Poniżej zdjęcie Kailash Soni oraz poszkodowanego:
Temat został omówiony na forum ShutterStock’a. W związku z ujawnieniem tego faktu wywiązała się bardzo kpiąco – drwiąca dyskusja. Fotografowie są zbulwersowani tą sytuacją, gdyż zdają sobie sprawę, że każdego może to spotkać, a takie przestępstwo jest trudne do wykrycia. Prace wysyłane przez Kailash Soni zostały przecież zaakceptowane przez sprawdzających. Oby nikomu podobna sytuacja się nie zdarzyła :)