Nasze zarobki ze sprzedaży zdjęć osiągnęły apogeum w miesiącu październiku. Poprzedni rekordowy miesiąc, lipiec 2008, został poprawiony aż o 35%, a w stosunku do ostatniego miesiąca wzrost wyniósł całe 42%. Jak dla nas są to całkiem pokaźne wzrosty sprzedaży!
W liczbie października przedstawia się to jako 433% – poprzedni rekord 322% został jak widać zmiażdżony. Przypomnę, że naszą liczbą miesiąca jest procentowy wzrost sprzedaży w stosunku do średniej miesięcznej sprzedaży sprzed marcowej „grubej kreski”.
Chyba ostatnio pisałem, że gruba kreska mi się trochę przejadła, może trzeba będzie wymyślić coś nowego, lub postawić nową noworoczną grubą kreskę i odnosić się do niej.
Wyniki października mogłyby wyglądać jeszcze bardziej imponująco gdyby nie fakt, iż iStockphoto z miesiąca na miesiąc pikuje w dół. Panowie w czerwonych szelkach powiedzieliby, że iStock szuka dna. Jeśli październik nie był tym dnem, to ja nie wiem co może nim być. iStockphoto zaliczył najgorszy miesiąc odkąd prowadzimy nasze szczegółowe statystyki, czyli od ośmiu miesięcy – jeśli nie dłużej – zaledwie 33 sprzedane zdjęcia w październiku.
Całkowitym przeciwieństwem iStockphoto okazał się ShutterStock, który w zasadzie każdego „roboczego” dnia października notował swoje BDE (best day ever). Równie miłym zaskoczeniem okazała się Fotolia, gdzie wręcz zszokował duży wzrost sprzedaży zdjęć jak i ponad 100% wzrost wyświetleń fotografii – chyba jednak bardzo niedeterministycznie zachowuje się wyszukiwarka tego banku zdjęć. Po Fotolii, także Dreamstime, BigStockPhoto, a nawet Crestock (z marginalną sprzedażą) zaliczyły swoje BME (best month ever) co w sumie złożyło się na ten rekordowy miesiąc. Najbardziej cieszą pierwsze konkretne sprzedaże na BigStockPhoto, to prawdopodobnie dzięki temu, że zacząłem w końcu opisywać zdjęcia, które cały czas wisiały w kolejce.
Oczywiście nic za darmo! Wszystko to dzięki ciężkiej pracy włożonej w microstock w październiku. Na przykładzie ShutterStock, nasze portfolio wzbogaciło się o około 50 zdjęć.
Czy ubiegły miesiąc był wyjątkowy ? Czy uda nam się zarobić jeszcze więcej na zdjęciach ? Czy takie wzrosty możemy uczynić powtarzalnymi ? Czy bank zdjęć iStockphoto znalazł już swoje dno ? Na te pytania odpowiemy w następnym podsumowaniu miesiąca.