R: Wziąć aparat? O: Nie wiem, jak chcesz. R: To nie biorę. O: Ale na pewno? R: To może wezmę … O: No to weź.
Taki dialog rozegrał się dzisiaj przed wyjściem na obiad. Decyzja była jak najbardziej trafiona, gdyż dzisiejszą sesję zaliczam do udanych. Oczywiście gdyby nie ja, nic by z tego nie było :) Ale na szczęście moja czujność i zdecydowanie sprawiły, że niewielkim nakładem pracy mamy całkiem przyzwoite zdjęcia ;) Nieźle spisał się obiektyw Canon 50 mm f/1.8 (na ten wybór również miałam nieoceniony wpływ). Pstryknęliśmy kilka stockowych ujęć, zobaczymy jak będzie z akceptacją, a potem ze sprzedażą.
Zaciekawiło mnie dziś jak procentowo przedstawia się udział poszczególnych banków zdjęć w naszych zarobkach. Oto co wyszło z obliczeń za ubiegły miesiąc czerwiec (wykres dzięki Google Chart API – polecam) :
To, że ShutterStock (56%) dominuje nad cała stawką to było wiadomo. Drugie miejsce dla iStockphoto – 15%, który w czerwcu zaliczył u nas zdecydowane doły. Pierwszą trójkę zamyka Dreamstime z solidnymi dwunastoma procentami z tendencją zwyżkową. Kompletnym rozczarowaniem w czerwcu był StockXpert.
Liczba czerwca (wzrost sprzedaży w stosunku do średniej miesięcznej sprzed grubej kreski) : 260 % – drugi dotychczasowy wynik – 283 % z kwietnia nie został pobity.
Być może uczynię z tego podsumowania regułę i będę podawał takie zestawienie co miesiąc, zobaczymy.
Wczoraj dostałem wiadomość, że jedna z moich fotek została wykorzystana w dwóchprojektach designerskich („The sixth sense in management” autorstwa dadeusz’a) na iStockphoto. To moje pierwsza taka sytuacja w tym banku zdjęć. iStockphoto prowadzi dział dla projektantów, gdzie możemy dzielić się projektami z całą społecznością iStockphoto. Projektami, w których wykorzystane są zdjęcia dostępne w serwisie na zasadzie royalty free, a cała ich prezentacja odbywa się przez Designer Spotlight.
W ciągu ostatnich dni poświęciliśmy trochę czasu na zrobienie kilku sesji. Motywem przewodnim jednej z nich było odchudzanie. W efekcie mamy uwiecznione apetyczne hamburgery, szczupłe brzuszki, centymetry, itd. Teraz trochę czasu należy poświęcić na przygotowanie zdjęć do wysłania do agencji microstock. Jak na razie Shutterstock już sprzedaje pierwsze prace, a na iStockphoto, miejmy nadzieję, sprzedaż niebawem się rozkręci.
W nowych sesjach i pomysłach na ten miesiąc widzimy duży potencjał na wzrost sprzedaży w bankach zdjęć. Ostatni miesiąc podrażnił nasze nozdrza zapachem zarobionych pieniędzy, a w oczach pojawiły się znaki dolara … ;-) W kwietniu zanotowaliśmy 33% wzrostu sprzedaży w stosunku do marca. Co pokaże maj ?!
Wczoraj pozwoliłam sobie na mały żart primaaprilisowy. Wszystkie informacje na temat podwyżek na ShutterStock są nieprawdziwe, wymyślone przeze mnie i Rafała :) Mam nadzieje, że nikt nie poczuje się urażony, a nam wszystkim życzę, aby ShutterStock skorzystał z naszych sugestii :)
Ogłaszamy, że z dniem dzisiejszym naszą przeszłość z bankami zdjęć odkreślamy grubą kreską. Decyzja podyktowana jest zakupem nowego sprzętu, który mamy nadzieję wpłynie pozytywnie na nasze fotograficzne osiągnięcia. W zasadzie linię stawiamy od początku marca, w tym miesiącu nie wysłaliśmy jeszcze żadnego zdjęcia do agencji microstock, więc nowe będą już realizowane w ramach nowych zabawek. Wiadomo, że nie będziemy w stanie dokładnie sprawdzić wpływu nowego sprzętu na osiągane wyniki (musielibyśmy usunąć wszystkie stare zdjęcia), ale zawsze można pobawić się w małe statystyki. Wynikami pochwalimy się za kilka miesięcy …
gdzie sprzedać zdjęcia – gdzie kupić zdjęcia – fotografia stockowa – zarabianie na zdjęciach – sprzedaż zdjęć – microstock