Wszystkie wpisy, których autorem jest Rafał

Autorem tej treści jestem ja czyli Rafał. Niedzielny stocker, autor serwisu Banki Zdjęć, założyciel polskiego forum fotografii stockowej Stock Board, smakosz na blogu Przepisy kulinarne ze zdjęciami oraz szumnie zwany CEO w fimie ROFiO .
Zarobki

Sprzedaż zdjęć w przeciągu tygodnia

Jeden komentarz

Wykresy przedstawiają naszą sprzedaż zdjęć w bankach zdjęć z uwzględnieniem rozkładu na poszczególne dni tygodnia. Za próbkę posłużyły dochody z ShutterStock (426 dni), jest to największa próbka z największą sprzedażą, zarówno naszych jak i poleconych fotografów.

Wnioski jak i sam wykres nie są zaskakujące i można dojść do nich bez obliczeń obserwując systematycznie sprzedaż zdjęć na ShutterStock. Jak widać najlepszy okres na zarobienie kilku groszy na zdjęciach to środek tygodnia, a zdecydowanie najsłabsza sprzedaż ma miejsce przez weekend, a w szczególności w sobotę.

zarobki z microstock

Bardzo podobnie wyglądają tygodniowe zarobki naszych poleconych fotografów :

zarobki z microstock poleconych fotografów

A jak u Was ? Myślę, że podobnie ;-)

Video

Jak pracuje Yuri Arcurs ?

Jeden komentarz

Crestock zapowiedział właśnie uruchomienie wideo bloga. W pierwszych odcinkach będziemy mieli przyjemność zobaczyć jak pracuje najlepszy fotograf microstockowy Yuri Arcurs, zarówno w studio jak i na ulicy. Arcurs zapowiada także, że zdradzi kilka sztuczek z Photoshopa, a materiały będą przeznaczone dla początkujących jak i zaawansowanych stockowiczów.

Oto minutowy film zapowiadający :

Zapowiada się arcyciekawie! Pierwszy odcinek już za tydzień. Na pewno wrzucę go na bloga więć czas zapisać się do RSS’a.

Alamy, Nasze porady

Jak powiększać zdjęcia dla Alamy?

5 komentarzy

W milionach listów pytacie nas jak powiększać zdjęcia dla największego banku zdjęć online Alamy. Dla przykładu Pani Jadwiga pisze :

Zarejestrowałam się w Alamy, jednak ni w ząb rozumiem język angielski i mam ogromy problem z prawidłowym powiększeniem zdjęć dla tej agencji z profesjonalnymi zdjęciami royalty free.
Jadwiga

W samouczku Alamy czytamy :

Uncompressed file sizes of more than 48MB, we recommend that you do not interpolate your files to more than 55MB.

Co to znaczy ? Dokładnie to, że nieskompresowana fotografia w formacie cyfrowym powinna zajmować ponad 48MB, jednak Alamy zaleca aby nie było to więcej niż 55MB. Dobra, ale jak sprawdzić ten rozmiar ? Najprościej gdy nasze zdjęcie jest zapisane jako TIFF (nieskompresowany format plików graficznych) wtedy zwyczajnie sprawdzamy jego rozmiar na dysku. Jeśli mamy plik JPEG wtedy nieskompresowany rozmiar jest widoczny np. w Photoshop, menu Obraz > Rozmiar obrazu. Tu można to znaleźć :

Możemy też te wartości bardzo prosto wyliczyć. Dla przykładu weźmy zdjęcie z 10 megapikselowej matrycy Canon EOS 40D :

  • rozdzielczość zdjęcia 3888×2592
  • mnożymy rozmiar boków : 3888 * 2592 = 10077696 pikseli
  • każdy piksel to 3 bajty, więc rozmiar pliku na dysku wyniesie 30233088
  • 1 MB to 1024*1024, a więc 1048576 bajtów, więc w Photoshopie w czerwonym kółeczku zobaczymy wartość 28.8 MB
  • do około 50 MB potrzebujemy rozszerzyć boki mnożąc przez ~1.32 ( jest to pierwiastek z liczby 50/28.8 = ~1.73)
  • otrzymujemy zdjęcie rozdzielczości 5132×3421 o rozmiarze 50.2 MB

Pozostałe wymagania odnośnie wgrywanych zdjęć :

  • tylko pliki JPEG w największej mozliwej jakości
  • tylko RGB
  • tylko alfanumeryczne nazwy plików
Prywatnie, Sprzęt fotograficzny

Koniec z piciem – stabilizator to już historia

Dodaj komentarz

Po zażartej walce udało się wczoraj sprzedać moje pierwsze nie-kitowe szkło, 17-85 mm f/4-5.6 IS USM, jeśli brać pod uwagę moją pierwszą puszkę EOS 350D, która nota bene też wpadła w dobre ręce.

Wady tego obiektywu jakie skłoniły mnie do tego dramatycznego kroku, poza wewnętrznym ukrytym „sprzętowym onanizmem”, są powszechnie znane czytelnikom optyczne peel :

  • duża aberracja chromatyczna dla ogniskowej 17 mm,
  • słaba jakość obrazu na brzegu pola w przypadku ogniskowej 17 mm,
  • wyraźne winietowanie przy 17 mm,
  • bardzo duża dystorsja przy 17 mm,
  • kiepskie światło.

Szczególnie we znaki dała mi się duża aberracja chromatyczna i naprawdę bardzo słaba jakość obrazu. Jeśli ma się oczywiście do czego porównać, za długo żyłem w nieświadomości … Jednak gdy kupowałem ten obiektyw jakieś dwa lata temu (?) moje wymagania były zgoła odmienne od tych dzisiejszych, a o sprzedawaniu fotografii w bankach zdjęć nawet nie myślałem.

Kilka moich ulubionych fotek zrobionych tym mimo wszelkich wad naprawdę zacnym szkiełkiem:

Ostatni przykład mocno naciągany jeśli wziąć pod uwagę jego historię, no ale nie mogło zabraknąć zdjęcia, które wciąż jest moim bestsellerem!

17-85 is